Jasna skóra i blada cera to cecha charakterystyczna większości Polek. Jedni cieszą się ze swojej porcelanowej cery i dokładają wszelkich starań, aby wyglądała ona zdrowo oraz świeżo. Inni natomiast starają się uzyskać brzoskwiniową, zarumienioną skórę poprzez wystawianie jej na promienie słoneczne latem czy nawet poza sezonem, chodząc na solarium. Warto jednak pamiętać o tym, że promienie UV nie wpływają najlepiej na kondycję skóry i przyspieszają proces starzenia się jej. Z pomocą jednak przychodzą zabiegi, które gwarantują piękną opaleniznę przez cały rok w przede wszystkim bezpieczny sposób!
Dawniej alabastrowa cera była atrybutem arystokracji. Nieskalani pracą na słońcu ludzie, uchodzący za bogatą część społeczeństwa, traktowała swoją jasną cerę jako atut. Dzisiaj jedni ją kochają, inni nienawidzą. Starają się uzyskać ciemniejszy kolor skóry, który kojarzy się z wakacyjnym słońcem, wyjazdem, urlopem. Już od kilkunastu lat trwa moda na solarium, które przeżyło już swoje lata świetności. Dzisiaj natomiast stawia się na zdrowie przede wszystkim. Medycyna i zabiegi z jej zakresu ciągle się rozwijają i całe szczęście, znalazło się kilka rozwiązań dla fanów opalenizny bez nadmiernej ekspozycji na słońce właśnie.
Zbyt częste poddawanie skóry promieniom słonecznym może prowadzić do trwałych zmian skórnych, a nawet zwiększa ryzyko nowotworów. Od lat prowadzone są badania, które mówią o tym, aby chronić skórę przed promieniowaniem słonecznym przez cały rok, niezależnie od pory roku. Warto w tym miejscu zaznaczyć istotność stosowania kremów z filtrem. Pamiętajmy o nim przy porannej pielęgnacji oraz o ile to możliwe, o dokładaniu go w ciągu dnia, aby zapewnić trwałość i moc ochrony.
Opalanie natryskowe to w pełni bezpieczne rozwiązanie, z którego można korzystać przez cały rok. Nie ma żadnych przeciwskazań do takiego zabiegu i co ciekawe, można wykonywać go w salonach kosmetycznych, ale i zamawiać taką usługę do domu. Wiele miejsc działa mobilnie.
Zabieg opalania natryskowego polega na równomiernym spsikaniu skóry barwnikiem, który wchodząc w reakcję z naszą skórą, nadaje jej zupełnie innego koloru. Możliwy jest stopień dopasowania mocy opalenizny oraz osiągania efektu, który preferuje klient. Smoopalacze kojarzą nam się z nieprzyjemnym zapachem, nierównomiernym schodzeniem ze skóry, które powoduje nieestetyczne plamy oraz z brudzeniem ubrań. W związku z wymyśleniem rozwiązania, jakim jest opalanie natryskowe, pracowano nad tym, aby każdy z tych nieporządanych efektów ominąć. To się zdecydowanie udało.
Przed zabiegiem warto zadbać o odpowiednią pielęgnację oraz przygotować skórę na działanie preparatu. Przede wszystkim należy pamiętać o peelingu, który pomoże usunąć martwy naskórek i odsłonić zdrową skórę, na której preparat będzie się długo trzymać. Podczas peelingowaniu należy zadbać o jego równomierne rozprowadzenie w okolicach, które będą poddane natryskowemu opalaniu. Najlepiej wykonać go dzień przed umówioną wizytą. W dniu zabiegu najlepiej będzie, jeśli odmówimy sobie pielęgnacyjnej przyjemności, jaką jest balsamowanie ciała. Perfumy oraz dezodoranty to również produkty, których tego dnia unikamy.
Zabieg trwa krótko i z pewnością każdy znajdzie na niego odrobinę czasu nawet w trakcie zabieganego dnia. Jedyną rzeczą, którą warto mieć na uwadze zaraz po nim, jest brak kąpieli do 8 godzin. Przyjmuje się taki czas jako taki, który zagwarantuje skórze czas na wejście w reakcje z barwnikiem.
Jeśli chodzi o utrzymanie się efektu, powinien nam pozwolić cieszyć się piękną, wakacyjną opalenizną do dwóch tygodni. W naszym salonie pracujemy na marce „sun fx”, z której działania klienci są bardzo zadowoleni. Spełnia ona wszystkie wymagania ze strony klientów, ale i naszej.
Czytając opinie klientów, najczęściej obawiali się oni sztucznego efektu oraz przerysowanego efektu. Wiadomo, że jeśli ktoś na co dzień charakteryzuje się delikatną urodą, zbyt mocny efekt może przynieść odwrotny efekt względem zamierzonego. Jeśli chodzi o opalanie natryskowe, klienci mają możliwość wyboru stopnia opalenizny oraz jej rodzaju. Jeśli chodzi o opalaniu się na słońcu, tego wyboru już nie mamy. Większość osób z delikatną karnacją opala się najpierw na czerwono, co powoduje ból, schodzenie skóry, a nawet bąble z zebraną pod skórą wodą. To niesamowite ułatwienie. Aby zagwarantować zadowolenie z usługi, przed jej wykonaniem przystępuje się do wstępnej konsultacji oraz rozmowy na temat oczekiwań względem zabiegu. Co ważne, można się od razu ubrać i nie spowoduje to zabrudzenia ciuchów do takiego stopnia, że trzeba będzie się ich potem pozbyć, co nie jest takie oczywiste jednak przy korzystaniu z samoopalaczy dostępnych na rynku.
Kiedy najlepiej zgłosić się na opalanie natryskowe? Przede wszystkim, jeśli czujecie taką potrzebę ze względu na aspekty wizualne oraz estetyczne. Co więcej, przed wyjątkowym wydarzeniem, wieczornym wyjściem, wydarzeniem sportowym, w trakcie którego, opalenizna uwydatni nasze ciało. Klienci decydują się również na taki zabieg przed wyjazdem na wakacje, na którym chcą już cieszyć się gotową opalenizną.
Zapraszamy do J’adore Instytut w Warszawie i Krakowie